poniedziałek, 1 marca 2010

Projekt: MONSTER



W przeddzień wyjazdu do Japonii, Rob widzi w zorganizowanym dla niego przez przyjaciół przyjęciu pożegnalnym, możliwość wyznania uczuć i ostatecznego uporządkowania spraw. Jego plan przybiera jednak niespodziewany obrót w chwili, kiedy następuje seria gwałtownych wstrząsów. Na horyzoncie eksploduje kula ognia. Gaśnie światło. Zamieszanie ustępuje miejsca panice, a goście przepychając się w ciemnościach wybiegają na ulicę. Pośród krzyków i nieludzkiego ryku, Rob i jego przyjaciele przemierzają miasto opanowane przez coś z innego świata... Coś przerażającego i potwornego...

Project: Monster to tytuł naprawdę warty uwagi przede wszystkim przez sposób przedstawienia go praktycznie oczami bohatera (wszystko nagrywane jest ręczną kamerą tego kolesia). Naprawdę wygląda to bardzo fajnie np. czwórka głównych bohaterów idzie uratować uwięzioną pod gruzami dziewczynę Roba kierując się w strefę gdzie aktualnie znajduje się potwór. Nagle pojawia się monstrum a przednim wojsko, które zaczyna ostrzał. Nasi bohaterowie uciekają w tedy do stacji metra która jest tuż pod bestią… Ogólnie bardzo mi się podobał, ładnie zrobiony, dużo niespodziewanych zwrotów akcji no i trzyma w napięciu! Naprawdę WARTO OBEJRZEĆ (chociaż to praktycznie typowa godżilla Ale nie do końca xD). MOŻE WY MACIE INE ZDANIE? PISZCIE!!! CZEKAM

Moja ocena: 4/6

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz